Autor Wiadomość Tytuł: Dlaczego nie można pić wody z potoków??Napisane: Śr lis 16, 2005 9:42 pm Uzależniony ;-) Dołączył(a): N lis 13, 2005 9:37 amPosty: 1433Lokalizacja: Siedlce Niedawno wyczytałem w przewodniku, żeby nie pić wody z potoków, ale nie bylo wyjaśnione dlaczego. Może ktoś wie i sie podzieli?? _________________Fuji S5 PRO || Grip || Nikon D70s || Grip || F80 || N28-100 || S30/ || N80-200/ ED N || SB-800 || TC Kenko Góra Tytuł: Napisane: Śr lis 16, 2005 10:08 pm Stracony Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pmPosty: 10974Lokalizacja: Poznań Można pić wodę z potoków. Tylko warunek, że są to potoki powyżej schronisk. Nie zaleca się pić tej wody ponieważ jest ona jałowa, zbliżona do destylowanej czyli z małą ilością mikroelementów itd. Ale gdy nie jest pita w dużych ilościach to raczej ci nie zaszkodzi. Można ją wzbogacić dolewając do niej soku lub wsypując np. isostar czy wrzucając plusza. Lepiej także nie pić jej zbyt dużo prosto ze strumienia ponieważ jest poprostu zimna a to nie jest zbyt korzystne dla rozgrzanego organizmu. Góra ekspres Napisane: Śr lis 16, 2005 11:01 pm Dołączył(a): Pn paź 24, 2005 10:07 pmPosty: 877 Grzegorz napisał(a):Niedawno wyczytałem w przewodniku, żeby nie pić wody z potoków, ale nie bylo wyjaśnione dlaczego. Może ktoś wie i sie podzieli?? a pamietasz jak na szczycie sikales;) ... a tak powaznie to tomek ma racje... ja nieraz dodaje cherbatki rozpuszczalnej Góra Hania ratmed Tytuł: Napisane: Cz lis 17, 2005 12:08 am Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pmPosty: 4278Lokalizacja: Buk Ja tam tankuję prosto ze strumycka-jak na razie żyję i mam się całkiem dobrze a najbardziej to lubię ten wodopój,który jest po drodze na elegancko płynie sobie drewnianym korytkiem-> tylko pyszczek podstawiać Góra Kaytek Tytuł: Napisane: Cz lis 17, 2005 1:29 am Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pmPosty: 7568Lokalizacja: z lasu Cytuj:Niedawno wyczytałem w przewodniku, żeby nie pić wody z potoków, ale nie bylo wyjaśnione dlaczego. Może ktoś wie i sie podzieli?? _________________ Skład chemiczny wody zależy od skadu pokładów przez które przepływa, i nie można nic tu uogólniać . Myślę że autorowi powyższego stwierdzenia chodziło o potoki w których mogą się znajdować zanieczyszczenia np. przemysłowe - choćby z opadów atmosferycznych. Jeśli jej nie pić, to skąd brać wodę w mniej cywilizowanych miejscach?? np. tam gdzie cywilizację (chałupę) widzisz raz na tydzień? Czasem nie masz wyjścia i twój największy problem to nie to że woda jest niezdrowa, lecz martwisz się o to, że nie znajdziesz źródła idąc po grani, a np. we mgle trawersować bez ścieszki jest strasznie nie fajnie - to jest wtedy problemem a nie skład wody... Oczywiście że większość źródeł tak jak Tomek napisał jast tylko mokra... Pisał o pluszu, ja sprawdziłem ostatnio Izosport... jest super, jak po nim bekniesz to się chmury rozstępują Góra KWAQ9 Tytuł: Napisane: Cz lis 17, 2005 7:59 am Stracony Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pmPosty: 6853Lokalizacja: WOŁOMIN Jeśli chodzi o pice wody z potoku to ja wkrótce wkleję fotkę jak się pije taką wode (pozycja na konia )... Dla mnie woda z potoku jest świetna i nigdy nie przestane jej pić... Pozdrawiam! Bartek _________________Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA Góra Olka Tytuł: Napisane: Cz lis 17, 2005 11:41 am Szarik Dołączył(a): Pn sie 01, 2005 5:21 pmPosty: 2908 Czy ktoś widział w Żlebie Kulczyńskiego namalowaną czaszkę na skale, blisko tej czachy płynie strumyk...mam nadzieję, ze woda z niego nie jest trująca Góra Ataman Tytuł: Napisane: Cz lis 17, 2005 11:43 am jam widział tę czachę i nawet foto mam w domu. Wody się napiłem ale Diabła to nic nie ruszy Góra KWAQ9 Tytuł: Napisane: Cz lis 17, 2005 11:45 am Stracony Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pmPosty: 6853Lokalizacja: WOŁOMIN OlkaS napisał(a):Czy ktoś widział w Żlebie Kulczyńskiego namalowaną czaszkę na skale, blisko tej czachy płynie strumyk...mam nadzieję, ze woda z niego nie jest trująca Czache widziałem (chyba Piomic wciepał niedawno z nią fote), myślałem że Edi tam był ale wydaje mi się że nie o wode tam chodzi... Pozdrawiam! Bartek _________________Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA Góra kubaaaa Tytuł: Napisane: Cz lis 17, 2005 11:45 am Dołączył(a): Wt sie 02, 2005 1:05 pmPosty: 702Lokalizacja: że znowu ja tam mineralna mam zawsze ale jak nie ma nic w plecaczku to bez oporow pije wszytko Góra Łukasz T Napisane: Cz lis 17, 2005 11:57 am Stracony Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pmPosty: 22105 Grzegorz napisał(a):Niedawno wyczytałem w przewodniku, żeby nie pić wody z potoków, ale nie bylo wyjaśnione dlaczego. Może ktoś wie i sie podzieli?? Grzegorzu, napij się wody ze stawów. Najlepiej z Morskiego Oka . Jak wrócisz z odtrucia to zdaj nam relacje Góra Ania S Napisane: Cz lis 17, 2005 12:06 pm Uzależniony ;-) Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 8:00 amPosty: 1429Lokalizacja: ż-c Łukasz T napisał(a):Grzegorz napisał(a):Niedawno wyczytałem w przewodniku, żeby nie pić wody z potoków, ale nie bylo wyjaśnione dlaczego. Może ktoś wie i sie podzieli?? Grzegorzu, napij się wody ze stawów. Najlepiej z Morskiego Oka . Jak wrócisz z odtrucia to zdaj nam relacje Ja o tym nie chciałam pisać bo to było bardzo niemądre ( picie wody z gór) Nigdy w życiu nie wezme do ust wody z potoku a tym bardziej z żadnego stawu. Łukasz musiał mnie reanimowac cały następny dzien. Góra Ataman Tytuł: Napisane: Cz lis 17, 2005 12:08 pm Woda z potoków mi jeszcze osobiscie nie zaszkodziła ale pamiętam jak sie strasznie z Asią struliśmy 2 lata temu w Karkonoszach - pijąc wodę ze stawu pod Śnieznymi Kotłami. Jedna osobiscie z najdurniejszych rzeczy jakie w zyciu zrobiłem. Góra Grzegorz Napisane: Cz lis 17, 2005 2:01 pm Uzależniony ;-) Dołączył(a): N lis 13, 2005 9:37 amPosty: 1433Lokalizacja: Siedlce Łukasz T napisał(a):Grzegorz napisał(a):Niedawno wyczytałem w przewodniku, żeby nie pić wody z potoków, ale nie bylo wyjaśnione dlaczego. Może ktoś wie i sie podzieli?? Grzegorzu, napij się wody ze stawów. Najlepiej z Morskiego Oka . Jak wrócisz z odtrucia to zdaj nam relacje Piłem już, ale nie z Morskiego Oka Piłem z Wielkiego Stawu Polskiego Dobra była, tylko zimna jak lód _________________Fuji S5 PRO || Grip || Nikon D70s || Grip || F80 || N28-100 || S30/ || N80-200/ ED N || SB-800 || TC Kenko Góra górolka Tytuł: Napisane: Cz lis 17, 2005 7:27 pm Dołączył(a): Pt lis 11, 2005 3:23 pmPosty: 1214 było to w Sudetach, upalne lato, wyschnięty jęzor stawał kołkiem aż tu pojawia się małe bajorko z pływającymi muszkami. Muszyska się zdmuchło, wody się napiłam i przeżyłam Góra Morales Tytuł: Napisane: Pt lis 18, 2005 1:46 am Swój Dołączył(a): Cz sie 18, 2005 11:29 amPosty: 90Lokalizacja: Bydgoszcz Co do wodopojów to jest takowy przy skrzyżowaniu szlaku zielonego z Liliowego i żółtego z Kasprowego - całkiem wielkie poidło oraz na szlaku czerwonym na Ciemniak przez Adamicę, ale tu już trzeba pokombinować z tą wodą, ale wspaniałe miejsce by uzupełnić w upalny dzień. Z reguły zawsze piję (pobieram) wode z potoków w górach, no ale żeby się napić z jeziora to jeszcze nie wpadłem _________________Ogień, powietrze, woda i wolność!!! Góra Łukasz T Tytuł: Napisane: Pt lis 18, 2005 8:04 am Stracony Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pmPosty: 22105 Morales napisał(a): Z reguły zawsze piję (pobieram) wode z potoków w górach, no ale żeby się napić z jeziora to jeszcze nie wpadłem I dlatego żyjesz w dobrym zdrowiu. To poidło w Gąsienicowej jest znane i bardzo ważne . Góra Konrad Tytuł: Napisane: Pt lis 18, 2005 9:06 am Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 11:08 pmPosty: 1692Lokalizacja: Warszawa hmmm... czasami nie masz wyjscia i woda jest dostępna tylko w potokach. Chyba, ze zabierasz w góry zapas wody na tydzień, a wedrujesz z plecakiem i nocujesz pod namiotem Góra piomic Tytuł: Napisane: Pt lis 18, 2005 9:56 am Stracony Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pmPosty: 9935Lokalizacja: niedaleko Wąchocka Ja kiedyś tankowałem w Batyżowieckim Stawie, ale w ramach odtrucia jak tylko doszliśmy do Szczyrbskiego odwiedziliśmy miejscowy sklepik... ps. O, zmiana adresu? Ostatnio edytowano Pt lis 18, 2005 10:43 am przez piomic, łącznie edytowano 1 raz Góra Łukasz T Tytuł: Napisane: Pt lis 18, 2005 10:42 am Stracony Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pmPosty: 22105 piomic napisał(a):Ja kiedyś tankowałem w Batyżowieckim Stawie, ale w ramach odtrucia jak tylko doszliśmy do Szczyrbskiego odwiedziliśmy miejscowy sklepik... ... i podawali tą samą wode Góra piomic Tytuł: Napisane: Pt lis 18, 2005 10:44 am Stracony Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pmPosty: 9935Lokalizacja: niedaleko Wąchocka Łukasz T napisał(a):... i podawali tą samą wode Taa... Ale w butelce ze śliwkami na etykiecie Góra Łukasz T Tytuł: Napisane: Pt lis 18, 2005 10:54 am Stracony Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pmPosty: 22105 piomic napisał(a):Łukasz T napisał(a):... i podawali tą samą wode Taa... Ale w butelce ze śliwkami na etykiecie I to się nazywa ekologiczne spożycie . Następnym razem nabędziesz rum robiony na wodzie z np. Wielkiej Siklawy. Piotrze ostało się jeszcze 6 pisaków forumowych. Jak go chcesz, to wyślij adres na PW. Góra Nordland Tytuł: Napisane: So lis 19, 2005 6:23 pm Weteran Dołączył(a): N paź 02, 2005 5:38 pmPosty: 124Lokalizacja: Łódź :/ Tak na marginesie - byłem jakieś 1,5 miesiąca temu w Tatrach, także przy Morskim Oku - czystość wody porównywalna do miejskich stawów w parkach. Największe wrażenie zrobiła na mnie żółto-zielona piana osadzająca się na przybrzeżnych kamieniach. Ehhhh... Wracając do tematu - jeśli pijesz wodę z potoku, jest duże prawdopodobieństwo że dostaniesz tzw. sraczki. Smacznego. Góra Tytuł: Napisane: So lis 19, 2005 6:41 pm Stracony Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pmPosty: 10974Lokalizacja: Poznań Gdyby tak było to wszystkie szlaki w Tatrach były by koloru wiadomego. Góra Hog Tytuł: Napisane: So lis 19, 2005 7:13 pm a ja piję jeśli tego wymaga sytuacja, w maju nawet śnieg piłem na czerwonych - wkładasz do butelki i jak sie rozpuści to jazda...... i żyję, całkiem nieźle się mam... Góra Gofer Tytuł: Napisane: So lis 19, 2005 10:01 pm Dołączył(a): Pn wrz 19, 2005 9:17 amPosty: 1076Lokalizacja: Gdańsk Po zejsciu z Mięgusza Czarnego woda z Czarnego Stawu smakowała wybornie ... _________________POZDRAWIAM ! -Gofer- Góra KWAQ9 Tytuł: Napisane: So lis 19, 2005 10:08 pm Stracony Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pmPosty: 6853Lokalizacja: WOŁOMIN Gofer napisał(a):smakowała wybornie ... Lepiej by smakowała wyborowo... Pozdrawiam! Bartek _________________Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA Góra Ataman Tytuł: Napisane: So lis 19, 2005 10:27 pm generalnie wszystkie "napoje" można wypić. Niestety niektóre tylko raz Góra Gofer Tytuł: Napisane: N lis 20, 2005 10:10 am Dołączył(a): Pn wrz 19, 2005 9:17 amPosty: 1076Lokalizacja: Gdańsk KWAQ9 napisał(a):Gofer napisał(a):smakowała wybornie ... Lepiej by smakowała wyborowo... Pozdrawiam!Bartek Hehh spoko zawsze do plecaka od dziś bede pakował wyborową i tyskacza jakbyśmy sie tak spotkali w górach ... _________________POZDRAWIAM ! -Gofer- Góra Robert18 Tytuł: Napisane: N lis 20, 2005 11:43 am Uzależniony ;-) Dołączył(a): N lis 06, 2005 1:56 pmPosty: 1388Lokalizacja: Warszawa Gofer napisał(a):KWAQ9 napisał(a):Gofer napisał(a):smakowała wybornie ... Lepiej by smakowała wyborowo... Pozdrawiam!Bartek Hehh spoko zawsze do plecaka od dziś bede pakował wyborową i tyskacza jakbyśmy sie tak spotkali w górach ... Gofer nie wyborowa tylko Absoluta (10zł)i nie tyskaczas a długiego noża Góra
Najpierw woda jest cedzona na sitach. Pompownia przesyła wodę rurociągiem o średnicy 1200 mm do komory ozonowania wstępnego. Wygląda to podobnie jak w akwarium - w dnie komory znajdują się dyski, które emitują ozon do wody. Później woda przepływa na blok koagulacji, czyli chemicznego uzdatniania.
Japońska dieta wodna- pijesz wodę i chudniesz! Nie od dziś wiadomo, że picie wody to podstawa do zachowania dobrego zdrowia i samopoczucia. Nasz organizm składa się w 60% z wody- to dość sporo i dlatego nawadnianie organizmu powinno być naszym codziennym nawykiem. A jeśli dodatkowo efektem tego będzie spadek naszej masy ciała to czegóż chcieć więcej! Japońska dieta wodna to ostatnio jeden z najpopularniejszych trendów. Nie myślcie, że słowo dieta w tym przypadku oznacza głodówkę. Wbrew pozorom, japońska dieta wodna to kuracja schładzająco – oczyszczająca. Na czym polega? Jak ją stosować? I jakich efektów końcowych należy się spodziewać? Na te pytania postaramy się w jasny sposób odpowiedzieć w poniższym artykule. Czas czytania: ok 5 min. Uwaga ten materiał można zobaczyć również w formie wideo. Materiał na YT możesz zobaczyć tutaj: Czym jest japońska dieta wodna? Japońska dieta wodna jest kuracją odchudzającą pozwalającą na zrzucenie zbędnych kilogramów bez efektu jo-jo. Picie wody w tym przypadku urasta do najwyższej rangi, dzięki której otrzymamy szereg prozdrowotnych korzyści płynących dla naszego zdrowia. W japońskiej diecie wodnej zwykłe picie wody należy traktować świadomie i poświęcić temu większą uwagę. Zasady japońskiej diety wodnej Japońska dieta wodna jest dietą, która pomaga nam oczyścić organizm i zrzucić zbędne kilogramy. W trakcie jej stosowania nie głodzimy swojego organizmu, wręcz przeciwnie – jemy zbilansowane posiłki i przez cały dzień dostarczamy naszemu organizmowi wodę. Najlepiej jest pić wodę spokojnie, często i małymi łykami przez cały dzień. Oczywiście najlepszym wyborem jest woda mineralna niegazowana ,która oprócz podstawowego działania nawadniającego, pozwala nam na dostarczenie naszemu organizmowi mikroelementów, jak np. wapń czy magnez. Oczywiście można stosować również zwykłą wodę potocznie zwaną kranówkę. Pamiętajmy jednak o tym, że lepiej wcześniej przefiltrować ją przez filtr. Filtry domowe do wody można kupić za kilkadziesiąt złotych. Wracając jednak do tematu… Chcąc przyspieszyć walkę ze zbędnymi kilogramami, warto pić chłodną wodę, ponieważ organizm zużywa wtedy większą ilość kalorii na jej ogrzanie. Poniżej w uproszczeniu kilka zasad jak powinno się stosować japońską dietę wodną. Powinniśmy: na czczo, jeszcze przed umyciem zębów wypić szklankę letniej wody a dopiero po upływie 30-45 minut zjeść śniadanie 30 minut przed każdym posiłkiem powinniśmy pić wodę nie należy pić wodę w trakcie spożywania posiłków po każdym posiłku należy zrobić sobie 2-godzinną przerwę w trakcie której powstrzymujemy się od podjadania czegokolwiek również pół godziny przed snem powinniśmy wypić szklankę wody dopuszczalne jest picie herbaty czerwonej, zielonej i wszelkiego typu herbat ziołowych optymalna ilość płynów jaką powinno się stosować w ciągu dnia o 2 litry Japońska dieta wodna to także odpowiedni jadłospis. Generalnie jeść możemy wszystko na tej diecie, aczkolwiek zalecana jest zdrowa i zbilansowana dieta. Postawmy na świeże owoce i warzywa, chude mięso i ryby, nisko przetworzone produkty, jajka i nabiał oraz pełnoziarniste kasze. Zrezygnujmy całkowicie z słodyczy i słonych przekąsek, napojów słodzonych i soków oraz żywności wysoko przetworzonej. Sól też warto ograniczyć, gdyż powodować może wzdęcia i zatrzymanie wody w organizmie i zamiast ubytku wagi możemy dostrzec jej wzrost. Wystrzegajmy się również tłustych mięs i wędlin, masła i żółtego sera. Japońska dieta wodna – efekty Słowo “dieta” zwykle każdemu od razu kojarzy się z głodówką, katorgą i licznymi wyrzeczeniami. Do tego codzienne mordercze treningi i odmawianie sobie prawie wszystkiego do jedzenia. Bardzo trudno znaleźć dietę, która jest bezpieczna, może być stosowana przez każdego i przez dowolny czas. A taka właśnie jest japońska dieta wodna, która ma te wszystkie zalety. Do tego nie jest szczególnie wyczerpująca i wycieńczająca organizm, nie wymaga przygotowania skomplikowanych posiłków ani kupowania drogich składników. Zalety diety wodnej są zatem ,jak widzisz dość liczne. Powyżej w artykule zostały opisane zasady japońskiej diety wodnej. Zapytacie zapewne: A jakie są efekty tej kuracji? No cóż….. Biorąc pod uwagę, że wymaga ona dbania o regularne odżywianie i nawadnianie organizmu -można się spodziewać samych pozytywnych efektów. Wyeliminowanie niezdrowych produktów i zastąpienie je bardziej wartościowymi a do tego odstawienie słodkich napojów gazowanych i soków na rzecz wody – to kroki, które mogą nie tylko poprawić naszą kondycję zdrowotną i samopoczucie ale również znacznie wspomóc odchudzanie. A jeśli dołożymy do tego każdą noc w pełni przespaną to sukces murowany. Aby noc była w pełni regenerująca pomóc może ortopedyczna poduszka z pianki Visco do spania- Kliknij tutaj! Stosując japońską dietę wodną rozsądnie możemy liczyć na znaczną utratę wagi. Osoby praktykujące tą metodę przekonują, że woda powoduje uczucie sytości, co zapobiega podjadaniu. Warto czy nie warto stosować tą dietę? Jak to z reguły bywa, znajdziemy opinie pozytywne jak również negatywne co do tej diety. Stosując z rozwagą japońska dietę wodną raczej nie zrobimy sobie krzywdy. Ten rytuał z pewnością pomaga w wyrobieniu sobie nawyku regularnego picia wody. Jeśli do tego dbamy o zdrową dietę, nic więc dziwnego, że efekty pozytywnie zaskakują. Jednak czy to faktycznie to magiczne przyjmowanie wody z zegarkiem w ręku pozwoli nam zrzucić wagę…? Prawdopodobnie jest to zasługa tego, że stosując japońską dietę wodną poprawiamy nawodnienie organizmu oraz dbamy o jakość pożywienia. Niezależnie od tego czy użyjemy nazwy „dieta wodna” czy „poprawa nawyków”, warto rozważyć wprowadzenie zdrowych zmian do swojej codzienności. Jeszcze na koniec- najważniejsza rzecz! Z racji tego, iż jesteśmy blisko związani z tematem snu tutaj również wspomnimy o tym temacie. Więcej znajdziecie w naszym ebook- Kliknij tutaj! Pamiętajcie, że większość efektów czy to w diecie, ćwiczeniach, nauce i wiele więcej zależy w dużej mierze od tego jak się wysypiamy. Dlatego jeżeli zamierzacie zastosować tę jakże innowacyjne rozwiązanie w odchudzaniu w pierwszej kolejności zadbajcie o swój sen. Pomóc może poduszka ortopedyczna profilowana. Zobacz ją tutaj! Jest to podstawa do przyśpieszenia oraz zaobserwowania pierwszych efektów tej diety. Autor: Agnieszka Widełka Uwaga! Artykuł przygotowany na podstawie wiedzy ogólnodostępnej. Proszę nie traktować tych informacji jako porada medyczna.
Kot powinien pić średnio 60 ml/kg wody dziennie. Oznacza to, że kot o wadze 4 kg powinien pić ok. 240 ml dziennie (ok. jednej filiżanki), aby zapewnić prawidłową pracę swojego organizmu. By określić konieczną ilość płynów dla twojego kota, trzeba wziąć pod uwagę jego dietę.
Witam. Podczas czyszczenia frytkownicy przez moja nieuwagę mój piesek napił się wody z tym zużytym olejem ( proporcje : garnek ok 7 l wody i olej z frytkownicy ok 500ml ) postawiłam garnek na chwile na ganku a on wypił tą mieszankę nie wiem ile w każdym razie po 2-3 godzinach od zdarzenia zwymiotował żółcią i lekką pianą ujrzałam też kilka oczek tłuszczu jedyne co mnie zaniepokoiło to strasznie zwarte "gumowe" wymioty strasznie sie ciągnęły ale nie rozrywały tak jakby to był jakiś skrzep żółci. I było ich ok 150 ml. Zwymiotował tylko raz. Od zdarzenia minęło ok 5 godzin a piesek się dobrze czuje bawi się ma apetyt i pije wodę. Czy jemu zdrowiu coś zagraża ? Czy mogę mu podać węgiel lub coś na wątrobę i czy te wymioty są normalne ? Czy powinnam udać się do specjalisty? Pozdrawiam Prawdopodobnie skończy się na jednorazowych wymiotach. Węgiel podaje się przy biegunce, a podczas wymiotów podawanie leków doustnie jest bez sensu, bo zostaną zwymiotowane. Jakby wymioty się powtarzały, to konieczna będzie wizyta u lekarza. Pozdrawiam.
Czy wasz kot też jest inny i zamiast mleka pije wode.? 2010-11-28 15:06:33; Czy twój kot pije wode? 2011-04-26 00:41:23; Dlaczego mój pies pije chleb a je wode? 2011-05-21 22:16:10; Dlaczego mój kot pije wode z wazonu? 2010-04-15 21:49:46; Dlaczego kura pije wode a nie robi siku ? 2011-09-03 21:30:46; Dlaczego kura pije wode a nie siku
Alergia na wodę wydaje się kiepskim żartem, ale, choć trudno w to uwierzyć, są ludzie, którzy na nią cierpią. Wprawdzie uczulenie na wodę zdarza się bardzo rzadko, jednak alergolodzy i dermatolodzy zgodnie uznają, że to jedna z najtrudniejszych do leczenia postaci alergii. Jakie są przyczyny uczulenia na wodę i czy możliwe jest jej leczenie? Spis treściAlergia na wodę: objawyAlergia na wodę: przyczynyAlergia na wodę: leczenie Poradnik Zdrowie: kiedy iść do alergologa? Alergia na wodę wydaje się nonsensem - jak można mieć uczulenie na coś, bez czego nie da się żyć i co stanowi znaczną część ludzkiego ciała, wchodząc w skład każdej komórki organizmu? A jednak. Przyczyny występowania uczulenia na wodę nie są znane. Nie istnieją także sprawdzone sposoby leczenia przypadłości. Większość postępowania terapeutycznego lekarz prowadzi intuicyjnie, często skupiając się na działaniach, które mogą ułatwić pacjentowi funkcjonowanie w codziennym życiu i podnieść jego jakość. Pierwszy przypadek alergii na wodę opisano w 1963 roku. W literaturze medycznej odnotowano mniej niż 100 przypadków tego schorzenia na świecie. Analizując przebieg choroby u poszczególnych pacjentów zauważono, że najczęściej dotyka ona dziewczynki, które wchodzą w okres dojrzewania. Jednak mechanizm rozwoju samej alergii w tym przypadku nie został dokładnie rozpoznany. Bardzo często uczulenie na wodę jest mylone z alergią na znajdujące się w niej substancje i zanieczyszczenia. Prostym sposobem na określenie, z jaką alergią ma się do czynienia, jest polanie jednej dłoni wodą z kranu, a drugiej wodą destylowaną. Jeśli reakcja rozwinie się na obu dłoniach, stwierdza się alergię na wodę. Alergia na wodę: objawy U osób cierpiących z powodu alergii na wodę często występują: silne migreny zawroty głowy opuchlizna powiększone węzły chłonne Charakterystycznym objawem jest pokrzywka wodna, określana jako wodopochodna. Podrażniona i zaczerwieniona skóra narażona jest w wyniku dalszego kontaktu z wodą na powstanie wysypki i bąbli pokrzywkowych wypełnionych płynem surowiczym lub ropą. Zmiany te lokalizują się zwłaszcza w okolicach mieszków włosowych na ramionach, barkach, twarzy i klatce piersiowej. Skóra staje się bardzo sucha i pomarszczona. Dodatkowo rozwijają się: mrowienie świąd wodny (przypomina ciągłe kłucie szpilek) pieczenie Dolegliwości te w znaczący sposób utrudniają codzienne funkcjonowanie, przyczyniając się tym samym do pogorszenia poziomu jakości życia chorych. W skrajnych przypadkach może dojść do zagrażającego życiu wstrząsu anafilaktycznego. Alergia na wodę: przyczyny Objawy uczelnia na wodę mogą się rozwinąć po kąpieli w basenie lub po zwykłym prysznicu. Stąd też chorzy napotykają na ogromny problemem w utrzymaniem higieny osobistej na odpowiednim poziomie. Starają się myć możliwie najrzadziej i jak najszybciej. Dodatkowo od razu po umyciu się wycierają skórę, aby ograniczyć jej kontakt z wodą. W tym celu zaleca się używanie bawełnianych ręczników, które mają doskonałą chłonność i są delikatne, przez co dodatkowo nie podrażniają chorej skóry. Objawy alergii mogą się pojawić już po kilku lub kilkunastu minutach od kontaktu z wodą. Alergia na wodę może być wywołana nawet przez naturalne wydzieliny człowieka (zarówno własne, jak i cudze), takie jak łzy, pot czy ślina. Na szczęście chorzy bez żadnych ograniczeń mogą pić wodę, nie obawiając się przy tym o swoje zdrowie, bo reakcja alergiczna pojawia się tylko po kontakcie wody ze skórą, czyli zewnętrzną powierzchnią ciała. Alergia na wodę: leczenie Dotychczas, o czym już wspomniano, nie ma skutecznej metody leczenia alergii na wodę. Specjaliści zalecają stosowanie środków antyhistaminowych i antycholinergikowych oraz leków antydepresyjnych, beta-blokerów i maści sterydowych. Taki sposób leczenia zmniejsza nasilenie objawów do tego stopnia, że pacjent może się normalnie wykąpać. Dokuczliwy świąd łagodzi się za pomocą kremów na bazie substancji zdolnych do wyłączenia zakończeń nerwowych, na przykład z kapsaicyną zawartą w papryczce chili. Korzystne efekty przynosi także stosowanie kremów bardzo dobrze nawilżających, aby zniwelować suchość skóry. Czasem pacjentom z alergią na wodę proponuje się fototerapię filtrami UVA i UVB, ale nie ma dość dowodów, aby jednoznacznie stwierdzić, że przynosi ona znaczącą poprawę. Na wystąpienie objawów alergii na wodę nie ma wpływu jej temperatura. Mimo to zaleca się, aby chorzy nie kąpali się ani w zbyt zimnej, ani w zbyt ciepłej wodzie. Najbezpieczniejsza jest kąpiel w letniej wodzie, aby dodatkowo nie podrażniać skóry. W przypadku alergii na wodę dolegliwości mogą się nasilać jeżeli w wodzie obecne będą minerały lub bakterie. Szczególnie niebezpieczny jest chlor i fluor. Dlatego właśnie chorzy nie powinni korzystać z basenów czy parków wodnych, kurtyn wodnych rozstawianych w upalne dni. Ważne jest także unikanie deszczu oraz znacznego wysiłku fizycznego, który będzie skutkował nadmiernym poceniem się. W domu zaś warto przy prysznicu zamontować specjalne filtry oczyszczające wodę. Dostępne są także stacje oczyszczające wodę doprowadzoną do domu. Urządzenia takie montuje się między wodociągiem miejskim a rurami rozprowadzającymi wodę po domu. Dla chorych z alergią na wodę ważna jest także "technika" brania kąpieli. Zaleca się, aby przed braniem prysznica (kąpiel w wannie nie jest zalecana) całe ciało nasmarować kremem lub żelem na bazie oleju. Dzięki temu prostemu zabiegowi zmniejsza się ryzyko występowania zmian skórnych. Tłusty krem będzie działał jak powłoka ochronna, która zatrzyma znaczną cześć szkodliwych dla skóry substancji zawartych w wodzie. Dziennikarka od ponad 40 lat zaangażowana w popularyzację edukacji zdrowotnej. Laureatka wielu konkursów dla dziennikarzy zajmujących się medycyną i zdrowiem. Otrzymała m. in. Nagrodę Zaufania „Złoty OTIS” w kategorii „Media i Zdrowie”, Wyróżnienie Św. Kamila przyznawane z okazji Światowego Dnia Chorego, dwukrotnie „Kryształowe Pióro” w ogólnopolskim konkursie dla dziennikarzy promujących zdrowie oraz wiele nagród i wyróżnień w konkursach na „Dziennikarza Medycznego Roku” organizowanego przez Ogólnopolskie Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia.
Czy rośliny pobieraja wodę w nocy? Stan uwodnienia rośliny jest wynikiem jednoczesnych procesów pobierania i utraty wody. Nocą, przy braku transpiracji i dużym poborze wody, roślina jest mocno uwodniona, natomiast w dzień, gdy transpiracja jest zwiększona, bilans wody w roślinie jest ujemny.
Hej:) Dziś kolejny post z naszymi doświadczeniami:) Tym razem omawialiśmy budowę rośliny i zastanawialiśmy się czy (i jak) rośliny piją wodę. Na szczęście internet jest skarbnicą pomysłów, więc natrafiłam na fajny pomysł barwienia roślin kolorową wodą. Zobaczcie jak wspaniale się przy tym bawiliśmy! Do wykonania tego doświadczenia potrzebna nam była kapusta pekińska. Oderwałam najładniejsze liście i odcięłam ich dolną część. Musieliśmy przygotować też wodę w różnych kolorach - musi być w niej dość silny barwnik. Ja zrobiłam roztwory z kolorowej bibuły (używaliśmy je też do barwienia ryżu) :) Sprawdziły się świetnie. Doświadczenie polegało na włożeniu liści do kolorowej wody. Potem należało już tylko... poczekać! Uprzedziłam dzieci, że na efekty będziemy musieli czekać nawet do następnego dnia. Obiecały uzbroić się w cierpliwość... Na szczęście już po kilku godzinach dzieci zauważyły zmiany w roślinach. Były zdumione! Chyba trochę wątpiły, że liście "zrobią się czerwone" :) To doświadczenie świetnie im pokazało jak roślina "pije" wodę - na niektórych liściach było widać ścieżki, po których kolorowa woda rozchodziła się w liściu. Polecam do wykonania takie doświadczenie! Nie tylko uczy dzieci cierpliwości (w naszym zwariowanym, pędzącym świecie), ale też przekazuje nowe wiadomości w ciekawy sposób. Inne nasze doświadczenia:
Czy szczeniaki piją wodę? lut 1, 2023. Bardzo młode szczenięta zaspokajają swoje potrzeby hydracyjne mlekiem matki. Gdy odstawią od piersi i zaczną jeść stały pokarm, będą potrzebowały dostępu do świeżej wody. Ogólnie rzecz biorąc, młode szczenięta potrzebują około pół filiżanki wody co dwie godziny.
P1bQn. 328 170 413 338 27 81 235 349 23
czy pianka pije wode