Jeżeli nie będziesz dawać dziecku smoczka za każdym razem kiedy zapłacze, istnieje spora szansa, że szybko sam z niego zrezygnuje. Najlepszym wyjściem jest ograniczenie jego użycia. Zanim podamy smoka grymaszącemu szkrabowi, postarajmy się odwrócić jego uwagę. Nie myślałam, że przyjdzie mi się kiedyś zmierzyć z tym problemem. Byłam pewna, że skoro Mikula odrzucił smoka naturalnie zaraz po tym, gdy skończył rok, z Filem będzie tak samo. Niestety jednak nie jest.. a miłość do smoków wyraża na przeróżne sposoby.. oo.. na przykład tak jak na zdjęciu . Jak odzwyczaić dziecko od smoczka? No właśnie! 🙂 Walka ze smokiem NIGDY nie jest łatwa.. Nie jestem chyba tak sprytna jak Szewczyk Dratewka, chociaż pomysłów mam mnóstwo na całe to odsmoczkowanie. Zaczęłam od myszki.. Ot takiej sobie, z bajeczki, którą specjalnie dla Bąków wymyśliłam – na dobranoc. I ta oto myszka, pewnego wieczoru czmychnęła smoka z nocnego stoliczka. No serio. Widziałam.. chwyciła go w zębiska i leciała z nim jak szalona zaplątując się o własny ogonek. Zdziwiona byłam, więc stanęłam jej na drodze mając już wizję wieczornego usypiania z rykami, wywijańcami i wielkim poszukiwaniem. Zapytałam tylko, po cóż Jej ten smoczuś.. a ona odparła natychmiast, że dla Dzieci.. bo całe stadko ich napłodziła i biega teraz od domu do domu zbierając smoczyska od Dzieciaczków, którym już nie są potrzebne.. Hmm…a może ta bajeczka zadziała? ZADZIAŁAŁA.. Dzień pierwszy, noc pierwsza.. i pół dnia drugiego.. Myszka Filowi z “ust nie schodziła”.. ale gdy nadszedł drugi wieczór, już tak kolorowo nie było. Rozpoczęło się WIELKIE POSZUKIWANIE, w które włączył Feli nawet Mikołaja.. szukali długo.. chodząc od kąta do kąta i zaglądając pod wszystkie meble. Niestety, ślad po myszce zaginął.. No i jak tu odzwyczaić dziecko od smoczka? Zaczęło się rozpaczanie Bo przecież Fil też jeszcze malutki, bo kocha didusia a tak w ogóle to on jest jego największym przyjacielem. Łzy wielkie jak grochy i ciągłe szlochanie sprawiły, że myszka oddała didusia.. Feli zasnął i chodził przez cały kolejny dzień ze swoim smokiem.. Odcinanie końcówek? Już to przerabiałam.. Nie działa. Moczenie w czymś niesmacznym? Przynosi chwilowy efekt. Nic nie dał też handel wymienny i inne opowiastki o nadprzyrodzonych mocach.. A jak mu smoka zabiorę, to jest ssanie kciuka albo innego palca, który akurat mu bardziej pasuje – może smaczniejszy? Wiem, że są też takie maści, które sprawiają, że smok albo paluch jest gorzki i w ogóle ble i fuj. Może to dobry sposób na to jak odzwyczaić dziecko od smoczka? Jedyne co mnie pociesza to fakt, że moje Dziecko ciamka smoka już tylko nocą.. Coraz rzadziej bierze go do rączki za dnia.. może więc potrzebuje jeszcze trochę czasu? I nie warto na siłę wpływać na jego decyzję o porzuceniu tego.. bądź co bądź .. najlepszego przyjaciela? TAK! zaczekamy.. ile będzie trzeba:) (EDIT po latach: warto było czekać 😀 Wam też radzę) Smoczek zapewnia maluszkowi poczucie bezpieczeństwa oraz ukojenie w nieznanych, trudnych lub wymagających wyciszenia sytuacjach. Przychodzi jednak moment, kiedy należy go odstawić. Jak oduczyć dziecko smoczka? Zobacz garść sprawdzonych metod. Smoczek – przyjaciel? Nie trzeba się go bać. Jest jednym ze sposobów na ukojenie płaczu maluszka. Ale uwaga – nie dawaj go zbyt często! Ssanie to naturalny odruch. Maluszek ćwiczy tę umiejętność już od 11. tygodnia życia płodowego! Dlatego potrafi ssać pierś mamy, gdy przychodzi na świat. A ponieważ czuje przy tym jej bliskość i ciepło, kojarzy mu się to z poczuciem bezpieczeństwa. Ssanie przynosi więc ukojenie. Nie tylko uspokaja Potrzeba ssania nasila się u malucha w drugim miesiącu życia. Zazwyczaj wystarczy wtedy częściej przystawiać dziecko do piersi. Jeśli jednak jest ono niespokojne, płacze, wkłada rączki do buzi, pomóc może podanie smoczka. U niektórych dzieci bowiem naturalna potrzeba ssania nie zawsze jest w pełni zaspokojona. Częściej dotyczy to niemowląt karmionych butelką. Lekarze podkreślają, że ssanie piersi lub smoczka nie tylko uspokaja malucha. Dziecko wykonuje wtedy rytmiczne ruchy, a to odpręża jego mięśnie ramion i nóg, a nawet jelita! Zaspokojenie więc tej potrzeby to naturalny sposób na rozluźnienie ciała, a nawet... poprawę trawienia! Jednak nie za często A więc podawać smoczek czy nie? Jeżeli Twojemu dziecku wystarcza częste przystawianie do piersi, lepiej go do smoczka nie przyzwyczajaj. Maluch pewnie po jakimś czasie zaakceptuje go, ale po co, skoro wcale się tego nie domaga? Z kolei odmawiając smoczka dziecku, które ma niezaspokojoną potrzebę ssania, pozbawiasz je tego, co jest mu potrzebne do uzyskania poczucia bezpieczeństwa i wyciszenia. Nie używaj jednak smoczka jako jedynej metody uciszania płaczącego malca. Ten sposób powinien być ratunkiem tylko w trudnych momentach. Nie podawaj go więc, ilekroć dziecko zapłacze lub będzie niespokojne. Wypróbuj inne metody: przystawiaj je do piersi, kołysz i noś, śpiewaj, pokazuj zabawki. Pamiętaj jednak, że potrzeba ssania nasila się, gdy maluch długo leży sam i nudzi się, gdy jest śpiący, w czasie choroby i w chwilach podenerwowania wywołanego trudnymi przeżyciami, np. wizytą u lekarza. W takich momentach smoczka odmawiać nie warto. W drugim półroczu życia dziecięca potrzeba ssania maleje, więc maluch nie potrzebuje już smoczka tak często. Spróbuj go od niego odzwyczaić, gdy skończy 8–9 miesięcy. Wtedy nie powinno to być zbyt trudne. W tym wieku niemowlę zaczyna już bowiem jeść łyżeczką, łatwiej bez pomocy smoczka ukoić jego płacz. Bardziej interesuje się też otoczeniem i łatwo zająć malca zabawą, bo ciekawią go układane w zasięgu rączek zabawki. To wszystko odwraca jego uwagę od smoczka. A ja wolę paluszek Niektóre niemowlęta nie akceptują smoczka, zaspokajają jednak potrzebę ssania, wkładając do buzi kciuk. Dotyczy to głównie maluchów karmionych piersią. Nawet jeśli rodzice próbują podać im smoczek, wypluwają go. To ssanie paluszka je uspokaja, pomaga rozładować napięcie, daje uczucie błogości. Nie trzeba się więc niepokoić tym nawykiem, a na pewno nie ma sensu siłą odzywyczajać malca od paluszka, np. zaszywając rękawek ubranka! Większość dzieci przestaje ssać kciuk przed ukończeniem drugiego roku życia, część przed trzecimi urodzinami. Z wiekiem dziecko odkrywa bowiem inne sposoby rozładowywania napięcia. Rączki zajmują się chwytaniem przedmiotów i zabawą. Jeśli widzisz, że Twoje dziecko wkłada do buzi kciuk, by łatwiej zasnąć lub wyciszyć się, np. po przeżyciach u lekarza, pozwól na to. To mądra natura podpowiada maleństwu, jak może sobie pomóc. Obserwuj jednak, w jakich sytuacjach palec trafia do ust: czy dzieje się tak, gdy malec jest znudzony, głodny, senny? Spróbuj częściej przystawiać go do piersi, więcej czasu przeznacz na zabawę, dbaj, by zdrzemnął się w ciągu dnia. Dobry, gdy czysty Przed każdym podaniem dziecku smoczek trzeba umyć i sparzyć. Zrób to koniecznie, ilekroć spadnie on na ziemię lub gdy chcesz go podać ponownie po dłuższej przerwie. Na spacer zabieraj zawsze 2–3 smoczki w zamkniętym pojemniczku – będziesz mieć pod ręką czysty, gdy któryś wyląduje na ziemi. Nigdy go nie oblizuj! Bakterie z Twoich ust dostaną się wtedy do buzi malca. Jeśli smoczek jest uszkodzony, koniecznie wymień go na nowy. Zniszczony trudno utrzymać w czystości, poza tym dziecko mogłoby się zadławić fragmentem tworzywa. Kupując nowy smoczek, przeczytaj uważnie informacje na opakowaniu. Musi być on bowiem dostosowany do wieku malca, by nie zaburzał prawidłowego rozwoju szczęk, podniebienia i mięśni policzkowych Twojego dziecka. Co za dużo, to niezdrowo Czy ssanie smoczka może powodować wady uzębienia? Na pytanie odpowiada dr n. med. Jerzy Przylipiak specjalista ortodonta i specjalista chirurg szczękowo-twarzowy, Centrum Leczenia Wad Wrodzonych i Wad Twarzoczaszki IMiD Smoczek powinien być spłaszczony, czyli mieć taki kształt, jaki ma sutek matki podczas ssania piersi. Wspomaga wtedy rozwój narządu żucia, wymuszając właściwe ruchy żuchwy – stymuluje jej wysuwanie się do przodu, co u niemowląt jest prawidłowym procesem. Powinien też być miększy w części, która jest wewnątrz buzi, i twardszy w miejscu, które tkwi między ustami. Dobre są zarówno smoczki kauczukowe, jak i lateksowe. Jedynym przeciwwskazaniem może być uczulenie dziecka na któreś z tworzyw. Trzeba jednak pamiętać, że przedłużający się nawyk (trwający ponad rok) może być przyczyną powstania wad zgryzu, tzw. zgryzu otwartego. Smoczek, tkwiąc stale między łukami zębowymi, nie pozwala im zetknąć się w części przedniej. Następuje zahamowanie wzrostu wyrostków zębowych szczęk i żuchwy (miejsca, gdzie pojawi się uzębienie). Ząbki wyrastają wtedy nieprawidłowo, z przodu tworzy się między nimi szpara. Trudności związane z odstawieniem smoczka – ryzyko zbyt mocnego przywiązania się do smoczka przez dziecko. Skutki odstawienia smoczka. W temacie: kiedy dać, a kiedy zabrać dziecku smoczek, należy postępować bardzo racjonalnie i ostrożnie. Mowa tu także o zaprzestaniu podawania maluchowi smoczka. Smoczki to popularna metoda uspokajania i kojenia dzieci. Jednakże warto dowiedzieć się czy jest on odpowiednim wyborem dla ciebie i twojego niemowlaka. Smoczki są czasem wygodną i szybką metodą uspokojenia dziecka. Są tym, czego potrzebują do uspokojenia odruchu ssania malutkie dzieci, zwłaszcza te, które nie są karmione piersią. Jednak ważne jest, aby używać ich prawidłowo i limitować ich dostępność. Dziś powiemy Ci więcej o emocjonalnej funkcji smoczków oraz kiedy można je dalej i dowiedz się więcej na ten temat!Obecnie, korzystanie ze smoczków u niemowląt jest powszechne i całkowicie normalne. W rzeczywistości wielu rodziców uważa je za istotny element uspokajania i pomagania w zasypianiu, bez którego dzieci nie mogą się rzeczywistości nie każde dziecko lubi smoczki, a są nawet dzieci, które całkowicie je odrzucają. Dlatego zanim ustalisz swoje stanowisko na ten temat, ważne jest, aby zrozumieć funkcję emocjonalną smoczków. Najważniejsze jest postępować zgodnie z chęcią dziecka i nie zmuszać go do ssania rodzice podejmujemy decyzje na podstawie tego, co uważamy za najbardziej korzystne dla naszych dzieci. Każdy dom i każda rodzina mają różne zasady, różne możliwości i dlatego nie można uogólniać tego, co jest najlepsze. To powiedziawszy, każda decyzja, którą podejmiesz, będzie słuszna, o ile podejmiesz ją ze świadomej – znaczenie odruchu ssania u niemowlątOdruch ssania towarzyszy niemowlętom już od pierwszych chwil po urodzeniu. Ten wzorzec ruchu zaczyna się rozwijać, gdy płód jest jeszcze w łonie matki. Nawet na obrazie USG można czasem zaobserwować ssanie palca u ten ma dużo większe znaczenie niż tylko zapewnienie transportu pokarmu do ust dziecka. Pomaga również maluchom w rozwoju neurologicznym i sprzyja ćwiczeniu aparatu mowy. Przede wszystkim jednak działa uspokajająco i kojąco na karmienie piersią matki to nie tylko kwestia odżywiania. Jest to również źródło tworzenia więzi między matką a dzieckiem. Pierś matki zapewnia komfort, pomaga w regulacji emocjonalnej i sprawia, że ​​dzieci czują się bezpiecznie. Karmienie piersią jest to więc optymalny i naturalny sposób zaspokojenia emocjonalnych potrzeb emocjonalna smoczkówZ tego samego powodu smoczki pełnią również funkcję umożliwiającą dzieciom ssanie. w każdym momencie dnia Dlatego dzieci używające smoczków uspokajają się i odczuwają przyjemne doznania. Jednak przedmioty nigdy nie zastąpią więc, mimo że smoczki pozwalają dziecku ćwiczyć odruch ssania, nie oferują fizycznego kontaktu i uczucia matki… A to tego tak na prawdę potrzebują – funkcja emocjonalnaOkazuje się, że wiele matek nie może karmić piersią lub świadomie z tego rezygnuje. Z różnych powodów niektóre matki decydują się na karmienie piersią, ale nie zawsze na żądanie dziecka. Być może ich obowiązki zawodowe zmuszają je do przebywania z dala od swoich dzieci przez dłuższy czas, lub muszą podróżować czy wyjść na schorzenia takie jak zapalenie sutka wyjątkowo wrażliwe sutki nie pozwalają na komfortowe karmienie. Czasami jest to także kwestia zwykłego wyczerpania wymaganiami ich takich przypadkach smoczki stają się idealnym substytutem piersi, spełniając emocjonalną funkcję uspokajającą i pocieszającą. Dlatego często dajemy naszym dzieciom smoczek, gdy są rozdrażnione, niespokojne, nie przestają płakać, gdy są w wózku, lub tuż przed mały gadżet bez wątpienia uspokaja nasze maluchy i pomaga im zapaść w sen. Jednak smoczek nie zawsze jest właściwą odpowiedzią na płacz i uwagiNadmierne używanie smoczków może prowadzić do deformacji formujących się zębów. Wiele dzieci, które używały smoczków przez kilka pierwszych lat życia musi korzystać z aparatów ortodontycznych w w pewnym momencie smoczek zaczyna przeszkadzać w rozwoju mowy, ponieważ uniemożliwia dzieciom ćwiczenie pierwszych głosek i wymowy. Co więcej, nadużywanie smoczków powoduje swego rodzaju uzależnienie, które prowadzi do trudności z odstawieniem rodzice w końcu zdecydują, że nadszedł czas odstawienia smoczka dzieci mają problem z odzwyczajeniem się. Zdenerwowane i niespokojne dzieci, które nie mogą przestać płakać, potrzebują kontaktu fizycznego i uczucia, a nie tylko kawałka plastiku i czuć się bezpieczne, mocno tulone i chronione przez swoją rodzinę. Ustanowienie bezpiecznej więzi jest kwestią nadrzędną, jeśli chodzi o prawidłowy rozwój emocjonalny dziecka. A tego nie może zrobić chcesz, aby Twoje dzieci opracowały właściwe strategie regulacji emocji? Czy chcesz, aby stały się autonomiczne i zdrowe psychicznie? Jesteśmy pewni, że tak. Naucz się jak zaspokoić ich potrzeby emocjonalne w pierwszych latach życia. Smoczek to nie substytut uczucia i kiedy można ich używać?Ogólnie rzecz biorąc, smoczki mogą być odpowiednim sprzymierzeńcem w uspokajaniu i kojeniu dziecka. Niestety nie są substytutem uwagi rodzica i nie zastąpią uczucia i uwagi mamy i taty. Dzieci, które nie są karmione piersią, mogą mieć potrzebę ssania, której sama butelka nie może takich przypadkach może pomóc właśnie smoczek. Jednak to, czego smoczek nie zastąpi, to fizyczny dotyk, kontakt wzrokowy, uczucie i ludzkie ciepło. Nie wystarczy po prostu dać dziecku smoczek i więcej, lepiej zachować smoczek, na wyjątkowe sytuacje, kiedy jest to naprawdę konieczne. Na przykład, gdy prowadzisz samochód i nie możesz przytulić dziecka i go pocieszyć. Lub gdy dziecko ma gorączkę, kolkę lub źle się czuje i nic nie może go dzieci nauczyły się samodzielnie regulować swoje emocje, potrzebują kogoś, kto spełniłby za nie tę funkcję. Dlatego ważne jest, aby dorośli w ich życiu byli dla nich dostępni. Krótko mówiąc, pamiętaj, że Twoje dziecko naprawdę potrzebuje Ciebie, a smoczki są tylko może Cię zainteresować ...
1.8K views, 11 likes, 0 loves, 0 comments, 16 shares, Facebook Watch Videos from Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Kościerzynie: Teraz, gdy nie
fot. Fotolia Mały ssak uwielbia ssać. Ale czasem lepiej zrezygnować z podawania mu smoczka. Zobacz, w których sytuacjach! fot. Fotolia Sytuacja nr 1 - w pierwszych tygodniach życia Na początku życia maleństwo dopiero uczy się ssania piersi, a smoczek może mu tę naukę utrudnić. Efekt? Dziecko nie najada się, a ty masz poranione takiego układu żadne z was nie będzie zadowolone... Sytuacja nr 2 - na każde zawołanie Maluchy płaczą z bardzo różnych powodów. Między innymi także z... nudy. A na nudę najlepszy jest nie smoczek, tylko zabawa czy troskliwe ramiona mamy. Kiedy zajmiesz się skarbem, z pewnością szybko przestanie się smucić. Sytuacja nr 3 - gdy jest zużyty Pęknięcia, zagłębienia czy odbarwienie smoczka to znak, że zamiast w buzi szkraba, powinien on natychmiast wylądować w koszu na śmieci. Dlaczego? Bo maluch podczas ssania może przez przypadek połknąć jego fragment. A tego niebezpieczeństwa raczej już nie musimy tłumaczyć. Sytuacja nr 4 - gdy smok upadł Absolutnie nie podawaj smoczka, gdy po upadku nie masz możliwości umycia go i sparzenia wrzątkiem. Pamiętaj również, że absolutnie nie wolno ci oblizywać smoka, bo pozostawisz na nim swoje bakterie (także te próchnicze). Sytuacja nr 5 - gdy maluch skończył dwa lata Zbyt długie ssanie smoczka może, niestety, doprowadzić u maluszka do różnych wad zgryzu. A poza tym proces odzwyczajania się od ssania po prostu nie może zostać przeniesiony na bliżej nieokreśloną przyszłość, również z uwagi na psychikę dziecka. Najlepsze Promocje i Wyprzedaże REKLAMA
Nie zabieraj „fizycznie” pracy do domu ani nie pozwalaj jej zajmować miejsca w twojej głowie. Pomoże ci to zachować zdrową równowagę i utrzymywać granice. Kontroluj się. Ponieważ coraz więcej osób pracuje zdalnie lub pozostaje dostępnymi dla kolegów po godzinach w Internecie, praca właściwie nigdy się nie kończy. Matka może jeść i pić przy dziecku, aby skłonić dziecko do używania smoczka. Jeśli dziecko nie jest przyzwyczajone do smoczka, nie zmuszaj go do korzystania ze smoczka do picia mleka.Rodzice mogą wlać wodę lub mleko do butelki, jeść i pić przy dziecku, a przy dziecku pokazać bardzo apetyczny wygląd picie butelki.Niemowlęta YWn7. 24 333 148 128 166 351 117 147 492

nigdy nie zabieraj dziecku smoczka